paź 01 2005

Za pięć godzin...


Komentarze: 2

Za pięć godzin wyruszę do Krakowa... Za pięć godzin ostatni raz wyjdę z domu, w którym się wychowałam... Ostatni raz jako domowniczka...

Za pięć godzin mój świat się zmieni... Spojrzę przeszłości w twarz i przyszłości prosto w oczy...

Za dziesięć godzin moja mama będzie płakała i Ja będę próbowała ukryć łzy w śmiechu. Tak jest najtrudniej.

Za dziesięć godzin będę uczyła się szczęścia na nowo. I spokoju. Harmonii...

Za 24 godziny będę leżała na łóżku i patrzyła w niebo nie mogąc zasnąć...

 

 

 

ars_amandi : :
ela
02 października 2005, 07:54
Powodzenia!Też kiedyś studiowałam w Krakowie.:)
www.loris.prv.pl
02 października 2005, 00:38
NIE BÓJ SIĘ! WSZYSTKO BĘDZIE OK! ZOBACZYSZ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TO NIC STRASZNEGO!

Dodaj komentarz